1% podatku może uratować czyjeś życie! Przekaż 1% podatku w PIT za 2019/2020
Każdy z nas zdaje sobie doskonale sprawę z tego, jak fatalną sytuacją jest utrata zdrowia i sprawności. Nie bez przyczyny w każdych życzeniach wysokie miejsce, zazwyczaj pierwsze, zajmuje chęć podarowania i wzmocnienia zdrowia. Jego utrata wpływa na każdą, bez wyjątku, sferę naszego życia. Kto tego nie doświadczył ten niech pielęgnuje ten stan na tyle, na ile się da. Jednak nie na wszystko mamy wpływ. Czasami choroba pojawia się bez wyraźnej przyczyny, czasami na przyczynę nie mamy wpływu (bagaż genetyczny z jakim przychodzimy na świat), czasami czynników ją wywołujących jest tak wiele, że nie sposób zrozumieć przyczyn.
Nierzadko okazuje się, że dociekanie powodów wystąpienia danej dolegliwości nie ma aż takiego znaczenia. Większość z nas dowiadując się o problemie zdrowotnym, czy poważniejszej chorobie, całość swoich starań skupia wokół poszukiwania rozwiązania. Oczywiście pomijamy tutaj naturalny proces godzenia się ze zmianą, który może przybierać bardzo różną formę (zaprzeczanie, złość, targowanie się z losem, rozpacz, pogodzenie się i wreszcie poszukiwanie rozwiązania i asymilacja). Kiedy zaczynamy szukać dla siebie ratunku przekraczamy niejako przepastne wrota służby zdrowia. Stajemy się malutkim pionkiem na ogromnej, maksymalnie nieraz zawiłej, planszy drogi do zdrowia. Wiele ślepych uliczek, skrzyżowań bez jasnej informacji, dobrych i okropnych ludzi spotykanych na drodze. Co rusz zaglądamy w lustra stawiane na drodze, gdzie możemy przyjrzeć się różnym wersjom nas samych. Czasami poznajemy siebie na nowo, stając w obliczu nierzadko najtrudniejszego w życiu wyzwania. Nasze granice i mury naszej odporności naginają się maksymalnie. Niestety czasami pękają, walą się. Rujnują naszą nadzieje i siły do walki.
Sytuacja komplikuje się dodatkowo gdy nasza choroba jest chorobą rzadką. O niezbyt poznanej przyczynie, skuteczności leczenia, przebiegu i z niewiadoma prognozą. Wtedy plansza uzyskuje level hard. A nasz pionek jeszcze się zmniejsza.
Na szczęście nie jesteśmy całkiem sami w tej grze. Mamy dookoła ludzi, ich dobrą wolę i chęć pomocy. Jeden ze sposobów realizowania dobrej woli w naszym kraju to instytucja jednego procenta (1%), czyli możliwość przekazania części własnego podatku w danym roku na wybrany cel (organizacje pożytku publicznego). Kolejną niezastąpioną częścią wsparcia jest profesjonalizm i zaangażowanie lekarzy i naukowców w poznanie, zrozumienie, znalezienie rozwiązania razem z nami. Stając w obliczu czegoś, co nas przerasta, musimy szukać sojuszników. Czasami wiąże się to z zaufaniem, oddaniem swojego losu w czyjeś ręce. Potężne wyzwanie fizyczne, emocjonalne i duchowe. Podstawy naszej egzystencji trzęsą się i chwieją. Sami nie damy rady, to pewne. Dlatego rozliczając się co roku pamiętajmy o zaznaczeniu opcji 1%, to drobny ruch ręki, ale tak naprawdę jeden konkretny ruch na planszy w stronę życia. Gdy takich decyzji będzie więcej, ze strony innych ludzi również, to mamy realną szansę pomóc komuś dotrzeć do mety, albo co najmniej dać siłę do pozostania w grze.
Artykuł gościnny przygotowany przez Tomasz Koniew z http://www.miopatia.pl